Kwestia ta wynikła w procesie, którą firmie energetycznej wytoczył właściciel działki budowlanej, przez którą biegnie linia energetyczna. W jego wyniku sąd rejonowy ustanowił służebność w wysokości 1,3 tys. zł rocznie. Zakład energetyczny odwołał się jednak od wyroku i sprawa trafiła do Sądu Najwyższego.
W skardze kasacyjnej zakład argumentował, że sąd niższej instancji winien zaznaczyć na mapie sporządzonej wg zasad obowiązujących przy oznaczaniu nieruchomości w księgach wieczystych projektowany sposób ustanowienia drogi koniecznej (przepisy o drodze koniecznej stosuje się posiłkowo do służebności przesyłu). SN przyznał, że taka czynność byłaby celowa. Obecnie nie ma jednak takiego obowiązku w postępowaniach o ustanowienie służebności przesyłu.
Więcej o wyroku V CSK 190/11 można przeczytać w dzisiejszym wydaniu „Rzeczpospolitej” (z 5 września).