Pomiarowy zawrót głowy

Legendię – bo tak od bieżącego roku brzmi oficjalna nazwa Śląskiego Wesołego Miasteczka (ŚWM) – redaktor Damian Czekaj odwiedza 8 maja, przeszło tydzień po uroczystej inauguracji sezonu 2017. Tego dnia 26-hektarowy park rozrywki jest zamknięty dla zwiedzających, jednak nie opustoszały. Niemal na każdym kroku spotyka grupy pracowników – budowlańców, montażystów czy ekipy porządkowe. Koparki i spychacze, wykopy i rusztowania obok kolorowych karuzel i bajkowych domków, warkot silników i wizg wiertarek – na początku maja Legendia to w dalszym ciągu plac budowy.

– Kilka miesięcy temu to był dopiero księżyc – śmieje się Tomasz Ciążyński, jeden z geodetów oprowadzających mnie po wesołym miasteczku. Gliwicka firma Georef, której jest właścicielem, odpowiada za większość prac geodezyjnych realizowanych na terenie parku rozrywki. Natomiast geodezyjną obsługę budowy roller­coastera na zlecenie generalnego wykonawcy Aarsleff Sp. z o.o. prowadziła firma Geo-Surveying z Żor.

Od kiedy na początku 2015 roku Śląskie Wesołe Miasteczko przejęła słowacka firma Tatry Mountain Resorts (TMR), dzieje się tu naprawdę wiele. Powstają nowe bramy wejściowe, budynki z kasami i sklepami, biuro obsługi klienta, restauracja, kawiarnia i kilka małych punktów gastronomicznych. Wymieniane są sieci uzbrojenia terenu i nawierzchnia deptaków, wykonuje się nasadzenia zieleni. Dotychczasowe i nowe atrakcje łączone są w strefy tematyczne. Chorzowski lunapark z wesołego miasteczka zmienia się w Legendię – park tematyczny bazujący na legendach, podaniach i baś­niach z różnych stron Polski i świata.

Lech Coaster – największa i najdłuższa kolejka górska w tej części Europy – nazwą i wyglądem nawiązuje do legendy o Lechu, mitycznym pierwszym władcy Polski. Aby odwiedzający mogli poczuć atmosferę tych legendarnych czasów, zabudowania wokół kolejki stylizowane są na słowiański gród. Obiekt powstaje na brzegu jeziora znajdującego się w samym centrum miasteczka. Jego producentem jest holenderska firma Vekoma – światowy potentat w projektowaniu i budowie rollercoasterów, który na swoim koncie ma ich ponad 300.

Prace nad chorzowską kolejką ruszyły w lipcu 2016 roku. Generalnym wykonawcą robót ziemnych, palowych i fundamentowych i zarazem zleceniodawcą geodezyjnej obsługi budowy Lech Coas­tera była firma Aarsleff (posiadająca swoją główną siedzibę w Danii). Geodezyjną obsługę prac związanych z budową rollercoastera zapewniała firma Geo-Surveying z Żor. – My przy budowie fundamentów prowadziliśmy nadzór inwestorski – tłumaczy Tomasz Ciążyński. – Nadzorowaliśmy założenie osnowy realizacyjnej, mieliśmy wpływ na wybór metody tyczenia marek [stalowych elementów definiujących położenie toru kolejki – red.], a także kontrolowaliśmy ich posadowienie – dodaje szef Georefu...