Przedsięwzięcie przeszło tzw. kluczowy punkt decyzyjny C, co oznacza, że weszło w fazę implementacyjną. Kolejne takie punkty kluczowe dotyczą już rozpoczęcia testowania gotowego aparatu oraz jego wystrzelenia. A termin startu satelity pozostaje bez zmian – wyznaczono go na grudzień 2020 roku. – To nietypowe dla tego typu projektów, by osiągnąć ten punkt tak sprawnie i bezproblemowo jak w tym przypadku – komentuje Del Jenstrom, menedżer projektu Landsat 9.
Landsat 9 ma zapewnić kontynuację misji Landsat, która od 1972 roku umożliwia nieprzerwaną satelitarną obserwację środowiska. Budowany właśnie aparat ma mieć podobne możliwości obrazowania Ziemi jak wystrzelony w 2013 roku Landsat 8. Będzie wyposażony w sensory OLI-2 oraz TIRS-2. Ten pierwszy będzie wykonywać zobrazowania optyczne w maksymalnej rozdzielczości około 15 m, a drugi – termalne.