Obecnie rosyjski system nawigacji GLONASS składa się niemal wyłącznie z satelitów bloku M (wyjątkiem są wystrzelone w 2011 i 2014 roku GLONASS-y K1). Docelowo konstelacja ma składać się z aparatów generacji K2, którą ma wyróżniać m.in. dłuższa żywotność (10 lat), nadawanie sygnałów w technologii wielodostępu CDMA, co zwiększy kompatybilność GLONASS z innymi systemami GNSS, a także nowy trzeci cywilny sygnał L3. Dzięki większej mocy sygnałów nowe satelity mają także zapewnić podwyższoną dokładność pozycjonowania. Co ciekawe, satelita GLONASS-K2 ma ważyć 1,8 tony, czyli będzie blisko dwukrotnie cięższy od maszyn bloku K1.
Prace nad nową generacją systematycznie się jednak opóźniają. Jest to spowodowane przede wszystkim sankcjami gospodarczymi nałożonymi przez UE oraz USA po inwazji Rosji na Krym. W ich wyniku zakłady ISS straciły dostęp do kluczowych komponentów satelitarnych i teraz same muszą opracować technologię ich wytwarzania.
Jak w rozmowie z agencją TASS wyjaśnia Nikołaj Testojedow – prezes zarządu ISS, prototyp satelity GLONASS-K2 powinien być gotowy w 2022 roku i jeszcze w tym samym roku znajdzie się w kosmosie. Dodajmy, że wcześniejsze zapowiedzi mówiły o roku 2019. W dalszej kolejności planowane jest zbudowanie jeszcze 2-3 tego typu satelitów. W zależności od wyników ich testów rosyjskie władze podejmą decyzję co do uruchomienia ich seryjnej produkcji.