Jest to już szósty aparat trzeciej generacji, jaki znalazł się na orbicie okołoziemskiej na pułapie ponad 20 tys. km. Start ten nastąpił po dość długiej przerwie, gdyż poprzedni, piąty satelita GPS III został wyniesiony jeszcze w czerwcu 2021 r.
Kontrakt z Lockheed Martin przewiduje, że docelowo w kosmosie ma znaleźć się 10 tego typu aparatów, a po nich startować będą urządzenia udoskonalonego bloku IIIF.
Satelity GPS III mają oferować nawet trzykrotnie dokładniejszy pomiar i 8 razy większą odporność na zakłócanie. Włączanie kolejnych aparatów tego bloku zwiększa ponadto pokrycie świata nowymi cywilnymi sygnałami L2C, L5 oraz L1C. Ten pierwszy ma być globalnie dostępny jeszcze w tym roku. Z kolei po uruchomieniu wystrzelonego właśnie aparatu (co nastąpi zapewne za kilka miesięcy) L5 będzie nadawany już przez 18 urządzeń. Natomiast nowy podstawowy cywilny sygnał L1C obsługuje dopiero 6 satelitów. Na jego globalną dostępność trzeba będzie zatem poczekać prawdopodobnie do końca tej dekady.