Przychody Bentley’a w 2010 roku wyniosły 476 mln dolarów, czyli 6% więcej niż rok wcześniej. Wróciły tym samym do poziomu z 2008 roku, co – jak podkreślił prezes firmy Greg Bentley – jest w dużej mierze zasługą szybko rozwijających się rynków azjatyckich (skąd pochodzi 16% przychodów). Około 20% wpływów ze sprzedaży – jak co roku – przeznaczono na badania i rozwój. Od 2001 roku firma wydała na ten cel już ponad 1 mld dolarów.
Informacji o zyskach nie podano. Z zewnętrznego audytu wiadomo jedynie, że spółka nie jest zadłużona i jest w dobrej kondycji finansowej.
Jako że 76% wpływów pochodzi z subskrypcji, Bentley ogłosił, iż zamierza silniej wspierać tę formę sprzedaży oprogramowania. Zapowiedziano, że w ramach programu SELECT możliwa będzie wymiana rzadko używanego oprogramowania na inne aplikacje o podobnej wartości.
Jak wynika z raportu Daratechu za 2010 roku, spółka utrzymała także swoją pozycję rynkach oprogramowania specjalistycznego. W segmencie GIS wciąż plasuje się na trzecim miejscu – daleko za Esri, ale tuż za Intergraphem (patrz wykres obok). Na rynku AECO wyprzedza Intergraph, choć nadal jest daleko za wieloletnim liderem, czyli Autodeskiem.
Roczny raport Bentley Systems